W 1985 r. nauczyciel j. polskiego Jan Olszewski - pełen zapału, chęci do pracy i niezaspokojonych ambicji założył w szkole drużynę harcerską o profilu teatralnym.
Od tej pory młodzi aktorzy, którzy stanowili ok. 70 % społeczności uczniowskiej, zdominowali całe życie szkoły - uczniów, nauczycieli i rodziców.
Obecnie żaden z członków zespołu nie należy do harcerstwa, choć na początku działalności teatrzyku było inaczej, był on rzeczywiście zespołem harcerskim. Regularnie odbywały się zbiórki przy ognisku. Drużyna uczestniczyła w wielu rajdach, wyjeżdżała na obozy harcerskie. Kandydaci na druhów i druhny po roku próby składali przyrzeczenie harcerskie w bardzo uroczystej formie. Najpierw wszyscy zbierali się przy ognisku, w pobliżu starej szkoły w Glinnie. Następnie w lesie odbywały się próby, biegi patrolowe. Przyrzeczenie składano o północy przy mogiłach żołnierzy na cmentarzu, w Glinnie, a do obozu wracano z pochodniami. Oczywiście każdy z harcerzy posiadał kompletne umundurowanie.
Z chwilą, kiedy zespół zaangażował się w działalność teatralną, gdy powstało kilka grup, zabrakło czasu na ogniska, rajdy, gdyż trzeba było częściej i więcej ćwiczyć.
I tak członkowie grupy od 1989 r. nie składają przyrzeczeń, nie wymaga się od nich również umundurowania.
Mimo, iż żaden z członków zespołu nie należy oficjalnie do harcerstwa, to w 1995 r. brali oni udział w warsztatach na obozie harcerskim zorganizowanym w Korczakowie przez Chorągiew Zielonogórską im. Janusza Korczaka. Okazali się najbardziej zdyscyplinowaną drużyną, za co zbierali mnóstwo pochwał.
Najistotniejsze ideały harcerskie, poza zewnętrzną sztampą, zawsze były i są kultywowane w zespole. Również metody pracy opiekuna zespołu, który ma stopień podharcmistrza, z pewnością mieszczą się w ramach metodyki harcerskiej: próby zaczynają się od kręgu, czasem na nim się koncentrują, ale praca nad przedstawieniem wymaga innych form, choć wartości harcerskie, ogólnoludzkie są respektowane. W kręgu odbywają się również narady, a także rozwiązywanie ewentualnych konfliktów, poprzez głosowanie. Opiekun ma zawsze takie same prawa, jak uczniowie i tylko jeden głos.
Przed dwudziestu laty Jan Olszewski zdecydował się na zabawę w teatr. Rozpoczynali od przygotowania montażu poetycko - muzycznego poświęconego patronowi drużyny - Czesławowi Miłoszowi. Młodsze dzieci pracowały nad inscenizacją "Baśni o kocie w butach". Obydwa przedstawienia nie zdobyły jednak uznania w oczach jury na przeglądzie rejonowym Harcerskich Spotkań Teatralnych ( HST ). Mimo to, w dalszym ciągu pracowali, tworzyli nowe przedstawienia, nie załamując się porażkami.
O sukcesy nie było łatwo. Zaczęli je odnosić szybciej na przeglądach ogólnopolskich niż wojewódzkich. W 1988 r. zdobyli "Brązową Jodłę" na XV Ogólnopolskich Spotkaniach Kulturalnych Dzieci i Młodzieży w Kielcach za przedstawienie "Zwierzyniec, w 1990 - Nagrodę Główną na Ogólnopolskim Przeglądzie Teatrów Dziecięcych "Dziatwa" w Łodzi ( spektakl pt. "SOS" ). Dopiero później teatrzyk z Włynia zaczęto dostrzegać również w województwie, trzykrotnie został laureatem HSK i otrzymał Puchary Kuratora Oświaty i Wychowania w Sieradzu, zdobywał także nagrody na Wojewódzkich Przeglądach Teatrów Dzieci i Młodzieży w Sieradzu, a także w Łasku.
Największe sukcesy zespołu.
Przez lata działalności zespół wypracował własne metody pracy i własny styl.
Sami tworzą przedstawienia, nie piszą scenariuszy, a spektakle podlegają ciągłym zmianom, są nieustannie wzbogacane.
Mimo młodego wieku członków zespołu, nie jest to teatr lekki, łatwy i przyjemny. Młodzi aktorzy w swych przedstawieniach prezentują środowisko, w którym żyją, sprawy, które ich bolą, oburzają, śmieszą. Jednocześnie starają się oceniać je surowo, ale sprawiedliwie, potępić zło i schylić się nad cierpiącym człowiekiem. Są szczerzy, nie unikają problemów drastycznych i bolesnych.
Tradycją szkoły stało się organizowanie premierowych przedstawień dla społeczności lokalnej. Sala gimnastyczna, czy remiza strażacka pękają w szwach, nie mogąc pomieścić wszystkich widzów. W organizację imprez, wyjazdów, a także w przygotowanie strojów, rekwizytów i elementów scenografii angażują się nauczyciele i wielu rodziców. Ośrodki Telewizji Polskiej z Poznania i Łodzi kilkakrotnie dokonywały nagrań przedstawień oraz programów o zespole.
W 2011 r. w ramach projektu "Seniorzy W Akcji", którego animatorem została pani Maria Dzwonkowska, Teatr we Włyniu zmienił swoją formułę na zespół teatralny -międzypokoleniowy i wielopokoleniowy. Stary czy młody, chłopak czy dziewczyna – dla każdego znalazło się miejsce. Grupa wspólnie stworzyła spektakl o tematyce społecznej, który naświetlił aktualne problemy i skłonił do refleksji nad współczesnością. Pracom nad scenariuszem towarzyszyły wszelakie warsztaty około teatralne: dramy, pracy z ciałem, emisji głosu. Na premierę spektalku zawitała cała wieś, a jedna z głównych ról powierzono samemu radnemu wsi. Spektakl "Szopka włyńska" przedstawiona została również na Sejmiku Teatrów Wiejskich w Ożarowie.
Chronologiczny wykaz przedstawień naszego teatrzyku:
1. "Śpieszmy się kochać ludzi" - występ dla mieszkańców Gminy Warta.